przysłowia na literę G


Gadać z nim – to jak plewy młócić.

Gadał dziad do obrazu, a obraz doń ani razu.

Gdy Andrzej (30 XI) się zjawi, to i ziemię postawi.

Gdy ci kobyła zdechnie, pomnij zdjąć chomąto.

Gdy dziecko upada, Bóg ręce podkłada.

Gdy jeleń wejdzie w moją puszczę, to jeleń mój.

Gdy kota nie ma, myszy harcują.

Gdy luty zimny i suchy, sierpień będzie gorący.

Gdy na Wawrzyńca (10 VIII) słota trzyma do Gromnic (2 II) lekka zima.

Gdy pada w dniu świętej Anny, pada aż do Zuzanny.

Gdy przyjdą na targ głupcy, cieszą się kupcy.

Gdy przyjdzie święta Agnieszka, przebija lód ogonem pliszka.

Gdy przyjdzie święty Antoni, znać jabłuszko na jabłoni.

Gdy sierpień wrzos rozwija, jesień krótka, szybko mija.

Gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy.

Gdy się swoje psy kąsają, to się i pogodzą.

Gdy w adwencie szadź na drzewach się pokazuje, to rok urodzajny nam zwiastuje.

Gdy włos siwieje, rozum dojrzeje.

Gdy Zielona Matka [15 VIII] deszcz przynosi, to zwykle na Narodzenie Matki [8 IX] rosi.

Gdy kwiecień chmurny, a maj z wiatrami – dobry rok przed nami.

Gdy mróz w lutym ostro trzyma, wtedy już niedługa zima.

Gdy na Gromniczną roztaje, rzadkie będą urodzaje.

Gdy po lipcu gorącym sierpień się ochłodzi, zima twarda i z wielkim śniegiem chodzi.

Gdy pszczoła w kwietniu nieruchliwa – wiosna mokra bywa.

Gdy suchy marzec, to kwiecień nagradza – i deszcz sprowadza.

Gdy Trzej Królowie ciepłem darzą, gospodarze o wiośnie gwarzą.

Gdy w marcu grzmoty, to w maju śniegi.

Gdy w sierpniu z północy dmucha, zwykle nastaje posucha.

Gdy w styczniu deszcz leje – złe robi nadzieje.

Gdy w styczniu pszczoła z ula wylatuje, rzadko dobry rok zwiastuje.

Gdy wiatr w lutym ostro wieje, chłop ma ma w polu nadzieję.

Gdy Wielki Piątek ponury, Wielkanoc bez chmury.

Gdy wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatru pełno wszędzie.

Gdyby babcia miała drucik, to by było radio.

Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem.

Gdyby ciocia miała wąsy, byłaby wujaszkiem.

Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała.

Gdzie chleb, tam się zęby znajdą.

Gdzie ciało ma leżeć, tam nogi muszą zajść.

Gdzie cienko, tam się rwie.

Gdzie cztery nianie, tam dziecko bez nosa.

Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle.

Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.

Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania (opinie).

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.

Gdzie głowa chodzi za nogami, a nie nogi za głową – rząd tam płochy być musi.

Gdzie głowa rządzi, tam człowiek nie błądzi.

Gdzie głowy nie masz, rządu nie pytaj.

Gdzie głupia rada, tam zwada.

Gdzie jest miód, tam będą i pszczoły, gdzie piękna dziewczyna, tam będą i chłopcy.

Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść.

Gdzie moda panią, rozum sługą.

Gdzie moda w mowie, tam pustka w głowie.

Gdzie ogon rządzi, tam głowa błądzi.

Gdzie Pan Bóg, tam zwycięstwo.

Gdzie pies nie chce, tam sługa musi.

Gdzie praca, pilność na straży, tam się bieda wejść nie waży.
Gdzie rozumu nie masz, tam i ładu [rządu].

Gdzie Rzym, a gdzie Krym.

Gdzie siła głów do rady i siła rąk do wykonania, tam sprawy oporem idą

Gdzie siła włada – rozumu „nie nada”.

Gdzie Słowianin, tam i pieśni.

Gdzie wielu dowódców, tam bitwa przegrana.

Gdzie zgoda, tam i siła.

Gdzieś się upił, tam idź spać.

Głaszcz chama, to cię kopnie. Kopnij chama, to cię pogłaszcze.

Głodnemu chleb na myśli.

Głodno, chłodno i do domu daleko.

Głodny jak młynarska kura.

Głodny kija się nie boi.

Głos ludu głosem Boga.

Głowa głowie nierówna.

Głowa jak u śledzia, nogi jak u niedźwiedzia.

Głowa pusta jak kapusta.

Głowa stara, ale myśl jara.

Głowa warta kapelusza, a kapelusz wart niewiele.

Głowa wielka, a rozumu mało.

Głową ludzie i rządy stoją.

Głową muru nie przebije(sz).

Głowy się trzymaj, byś nie stracił głowy.

Głód – najlepszy kucharz.

Głupcy o sobie zawsze dobrze rozumują.

Głupcy wiążą węzły, a mędrcy je rozwiązują.

Głupi a mocny bywa owocny.

Głupi biega, mądry chodzi.

Głupi jest ten, kto głupiemu dowierza.

Głupi kupi, mądry zeżre.

Głupi ma zawsze szczęście.

Głupi marzy o bogactwie, a mądry o szczęściu.

Głupi narzeka, mądry zaradza.

Głupi nie jest ten, co się głupim robi, ale ten, co swojej roboty nie umie dobrze przedstawić.

Głupi, jak chce kogo pochwalić, jeszcze zgani.

Głupi, kiedy milczy, za mądrego ujdzie.

Głupich nie sieją, sami się rodzą.

Głupiec głową naprzód wszędzie wpada.

Głupiec głupca, a diabeł diabła chwali.

Głupiego i bieda nie nauczy rozumu.

Głupiego łacno poznać: sam się wyda.

Głupiego zwieść to fraszka, mądrego to sztuka.

Głupiemu wszędzie z woza.

Głupota ludzka nie ma granic.

Gorzkie lekarstwo słodko leczy.

Gość i ryba trzeciego dnia cuchnie.

Gość nie w porę gorszy Tatarzyna.

Gość w dom – Bóg w dom.

Gość w domu – baba w ciąży.

Góra urodziła mysz.

Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem – zawsze.

Gromnica – zimy połowica.

Grosz do grosza, a będzie kokosza.

Grosz własną pracą zarobiony więcej wart, niż darowane miliony.

Groźniejsze jest wojsko jeleni przy lwie hetmanie niż wojsko lwów przy hetmanie jeleniu.

Grzej się, Ewka, kiedy się palą drewka.

Grzmot listopada dużo zboża zapowiada.

Grzmot w kwietniu dobra nowina, już szron roślin nie pościna.

0 komentarze:

Prześlij komentarz